Okablowanie2014-05-17 11:45:00 | Łukasz Sierant (sido107)
Okablowanie wykonano z przewodów 18 AWG (American Wire Guage, niższy numer oznacza większy przekrój). Jedynym wyjątkiem są wtyki 2-pin przy złączu PCI-E (6+2)-pin, które wykonano z przewodów 20 AWG. Okablowanie znajduje się w czarnym, nylonowym oplocie, który zakończony jest koszulką termokurczliwą.
Seria Deus M1 posiada okablowanie stało-modularne. Na stałe przymocowano przewód wiązki głównej oraz EPS.
Do dyspozycji mamy cztery złącza PCI-E (dwa kable po dwa złącza), więc bez problemu podłączymy do czterech kart graficznych w konfiguracji Multi-GPU (SLI lub CF). Wg nas na jednostkę o mocy 550 W 4xPCI-E to zbyt wiele i może to spowodować przeciążenie zasilacza. Wtedy pozostaje nam się tylko modlić, by zadziałało zabezpieczenie OPP (zabezpieczenie przeciążeniowe) – oczywiście koniecznie to sprawdzimy w testach.
Długości przewodów ATX24-pin i EPS są odpowiednie. Instalując recenzowany produkt w obudowie Full–Tower, do redakcyjnej CM Storm Trooper. Przewód wiązki głównej oraz EPS, który mógłby być kilka centymetrów dłuższy, mogliśmy przeprowadzić za tacką płyty głównej. Z uwagi na gabaryty CM Storm Trooper musieliśmy się mocno nagimnastykować, by wpiąć wtyk EPS do płyty głównej, a sam kabel był bardzo naprężony. Oczywiście ta sztuka udała się tyko w przypadku, gdy zasilacz był umieszczony wentylatorem do dołu. W mniejszych obudowach nie powinno być tego typu problemów.
Za wadę można uznać tylko dwa wtyki Molex - w bardziej rozbudowanych konfiguracjach może zajść konieczność korzystania z rozgałęźników typy Y. Niemniej jednak dobrym pomysłem byłoby dodanie jednego wtyku Molex zamiast jednego SATA. Taki sam problem jest Deusie G1 i tutaj nic nie poprawiono.