Test wydajnych coolerów CPU2012-06-30 12:10:00 | Grzegorz Iwan (ivanov)
Prezentujemy Wam test wydajnych coolerów CPU. Sprawdziliśmy, które są najbardziej wydajne, najcichsze, jak i też najłatwiejsze w montażu. No i najbardziej opłacalne. Przy okazji sprawdziliśmy też jakość dodawanych past termoprzewodzących. Przetestowaliśmy wybrane, najpopularniejsze konstrukcje, czyli Xigmatek Prime, Cooler Master Hyper 412S, Noctua NH-D14, BeQuiet! Dark Rock Pro 2, Zalman CNPS12X, Zalman CNPS7700-CU, Scythe Mugen 2 rev.B, Scythe Mugen 3, Phanteks PH-TC14PE, Prolimatech Megahalems, Prolimatech Armageddon, Prolimatech Genesis oraz dodatkowo Intel RTS2011LC oraz redakcyjny zestaw chłodzenia wodnego. Zapraszamy do lektury!
Metodologia
Ustawienia procesora
Użyty procesor to Intel Core 2 Quad Extreme 9770, a więc najmocniejsza i najbardziej prądożerna jednostka na socket LGA775 (TDP 130 W). Dodatkowo został on jeszcze podkręcony z 3,2 GHz do 3,6 GHz. Napięcie vcore (rdzenia), dla zwiększenia emisji ciepła, zostało podniesione ponad potrzebę i wynosiło 1,43 V. CPU PLL zostało ustawione na 1,63 V, a FSB Termination Voltage na 1,31 V. Wszystkie funkcje oszczędzania energii zostały wyłączone.
Powiecie, że wykonany przez nas overclocking jest słaby. Fakt, z bardzo dobrym schładzaczem powietrznym procesor wyciąga 4,4 GHz. Problem w tym, że mniej wydajne coolery z pojedynczym wentylatorem nie zapewniały mu stabilności nawet przy 4,0 GHz. Tak więc zdecydowaliśmy się na obniżenie OC do 3,6 GHz. Dzięki temu mamy pewność, że jeśli w przyszłości użyjemy w teście mniej wydajnego chłodzenia, nie będziemy zmuszeni zmieniać ustawień procesora.
W spoczynku platforma pobierała 170 W, a pod obciążeniem programu LinX 280 W. Warto zaznaczyć, że największy wpływ na ilość wydzielanego przez procesor ciepła ma jego napięcie, a nie taktowanie.
Aplikacje testowe
Użyte programy:
- LinX 0.6.4,
- RealTemp 3.70.
LinX to jeden z najlepszych programów wygrzewających procesor. Korzysta on z algorytmów Linpack, które dają bardzo duży narzut na procesor. W normalnym użytkowaniu takie obciążenia nigdy nie występują. Niektórzy takie aplikacje nazywają wirusami konsumpcyjnymi. Ustawienia programu to:
- czas trwania 10 min,
- 64 bity włączone,
- 4 rdzenie włączone,
- zużycie pamięci 1280 MB,
- priorytet powyżej normalnego.
Procedura pomiarowa
Tak jak pisaliśmy we wcześniejszych publikacjach, używanie diody termicznej wbudowanej w procesor oraz programu do odczytu temperatur nie uważamy za błąd. Bowiem cała rzecz polega przecież na zaprezentowaniu zależności pomiędzy poszczególnymi modelami coolerów, a nie tego jaka jest realna temperatura procesora. Co z tego, że dioda zawyża lub zaniża wynik o 5 stopni Celsjusza? Niedokładność ta zawsze zostanie zachowana, więc wyniki będą powtarzalne.
Test miał miejsce w pomieszczeniu klimatyzowanym, przy temperaturze 23 stopni Celsjusza.
Niektóre z przetestowanych chłodzeń opierają się na standardowej konstrukcji, gdzie heat-pipe są przymocowane do miedzianej podstawy. Jednak inne modele są wykonane w oparciu o technologię Heat-Pipe-Direct-Touch (HDT). W teorii zastosowanie tego patentu ma zapewnić wyższą wydajność. Jednak w naszej ocenie nie jest to optymalne rozwiązanie. Gdy ciepłowodów jest dużo, to w przypadku mniejszych procesorów (np. LGA 775) niektóre z nich wcale nie stykają się z IHS (Integrated Heat Spreader, czyli popularnie nazywana „czapka”), przez to nie działają one jak należy.
Na dodatek, w przypadku sporej ilości modeli, pomiędzy heat-pipe są wyraźne bruzdy. Przez to te chłodzenia ogólnie "nie lubią się" z rzadkimi pastami. Dobrym przykładem może być fakt, że zamontowany na próbę Xigmatek Prime z nałożoną pastą Zalman STG-1 (bardzo rzadka pasta) miał o 10 stopni Celsjusza gorsze wyniki, niż z gęstą pastą Noctua. Miedziana podstawa coolera eliminuje wszystkie te problemy.
Pasta termoprzewodząca
Użyta do testów pasta termoprzewodząca to Noctua NT-H1. Jest ona gęsta, więc nie powoduje pogorszenia wyników coolerów opartych o system HDT. Dodatkową sprawą przemawiającą za użyciem tego produktu jest brak potrzeby jej "wygrzewania". Od samego początku użytkowania ma ona takie same parametry jak po wygrzaniu.
Wszystkie chłodzenia były montowane na procesorze dwukrotnie. Za każdym razem pasta była dokładnie wycierana za pomocą alkoholu izopropylowego, a następnie nakładaliśmy jej nową warstwę. Pastę nakładaliśmy w sposób "X". Jest to optymalny sposób nakładania, gdyż zapewnia dobre rozprowadzenie pasty. Nawet w przypadku coolerów HDT.
Procedura testowa
Testy były przeprowadzone z wentylatorami dostarczanymi wraz z chłodzeniem, jak i z redakcyjnymi NoiseBlocker MultiFrame. Wentylatory zawsze były ustawione "na sztywno", na maksymalną ilość obrotów.
W przypadku coolerów "dwuwieżowych" konfiguracja jednego wentylatora polegała na tym, że był on włożony pomiędzy obie wieże.
Natomiast konfiguracja dwóch wentylatorów to jeden wentylator pomiędzy wieżami, a drugi nadmuchujący na "pierwszą" wieżę.
Chłodzenia Zalman nie zostały przetestowane z alternatywnymi wentylatorami. Model CNPS12X posiada trzy zamontowane na stałe wentylatory, w celu lepszego porównania został dwukrotnie uwzględniony w teście z tymi samymi wynikami. Raz w kategorii trzech wentylatorów, a raz w kategorii dwóch wentylatorów, do której teoretycznie nie należy.
Sposób uzyskiwania wyników
Z każdego testu wyciągane były cztery pomiary - temperatura każdego rdzenia. Z tych wyników została wyliczona średnia arytmetyczna. Tak jak pisaliśmy wyżej, każda konfiguracja została przetestowana dwukrotnie, więc dla każdej konfiguracji uzyskiwaliśmy dwa wyniki końcowe. Z nich również została obliczona średnia arytmetyczna, która jest wynikiem ostatecznym. Stąd też wyniki są prezentowane z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku, pomimo że pomiary były prowadzone z dokładnością jedynie do liczb naturalnych. Przykład:
W przypadku past system wygląda identycznie.
Montaż chłodzenia
W naszej opinii system mocowania jest bardzo istotną rzeczą. Przeważająca większość użytkowników zakłada chłodzenie raz na rok lub dwa, a może nawet trzy lata. Jednak nie zmienia to faktu, że ten proces powinien być maksymalnie prosty i mało uciążliwy. Chodzi o to, aby zamontowanie coolera nie było katorgą, powodującą poranienie rąk, wymagającą "małpiej zręczności", a najlepiej drugiej osoby do pomocy oraz cierpliwości większej niż tybetański mnich.
Należy wziąć poprawkę na to, iż coolery będące własnością redaktora (Zalman CNPS 7700CU, Scythe Mugen 2), jak i Phanteks PH-TC14PE, będący składnikiem platformy testowej oraz platformy extreme OC są intensywnie użytkowane. Przez to ich podstawy nie są w stanie nowości, a niektóre elementy mogą być lekko zużyte i/lub obtarte.
Platforma testowa
Xigmatek Prime
Najwydajniejsza konstrukcja ze "stajni" Xigmatek została w naszym teście wzięta "na warsztat" jako pierwsza.
Pudełko jest w naszej ocenie gustowne. Po jego wyglądzie można wnioskować, iż produkt znajdujący się wewnątrz jest z wyższej półki cenowej.
![]() | ![]() |
Wewnątrz znajdziemy elegancko wyglądające pudełko z akcesoriami, a w nim m.in. pastę termoprzewodzącą oraz instrukcję obsługi.
![]() | ![]() |
Cooler w pełnym "rynsztunku".
![]() | ![]() |
Jak i bez niego.
![]() | ![]() |
Montaż wentylatorów jest dosyć nietypowy. Szczerze mówiąc, wzbudził w nas nieco mieszane uczucia. Gumki mają za zadanie eliminować drgania i umożliwiają stosunkowo szybki montaż/demontaż wentylatora. Jednak wbrew pozorom nie jest to najwygodniejsze z rozwiązań. Tak czy inaczej trzeba oddać honor tej konstrukcji, ponieważ mało jest tak uniwersalnych mocowań. "Klips" jest kompatybilny z praktycznie wszystkimi wentylatorami na rynku.
Co ciekawe, jedno "śmigło" ma wtyczkę 4-pin z funkcją PWM (ang. Pulse-Width Modulation - modulacja szybkości impulsów), a drugie tylko 3-pin. Na naganę zasługuje brak oplotu, tudzież czarnego malowania na kablach wentylatorów. Skręcone różnokolorowe wiązki nie wyglądają estetycznie. Nieco dziwi brak rozgałęźnika typu Y w zestawie. Mimo wszystko, wentylatory wyglądają dość niecodziennie i niektórym osobom z pewnością ich "inność" się spodoba.
System montażu oceniamy jako wygodny. Wszystko montuje się bez przeszkód i sprawnie. Do najlepszych niewiele mu brakuje.
Heat-pipe'y tworzą równą powierzchnię, ale występują pomiędzy nimi nierówności.
Pomimo, że w przypadku tego chłodzenia wystąpił problem polegający na tym, że procesor nie dotykał w całości wszystkich ciepłowodów, uzyskane wyniki mogą sugerować, iż nie miało to zbytniego wpływu na wydajność.
Cooler Master Hyper 412S
Chłodzenie nie pretenduje do miana high-endu, ale za to (podobno) jest bardzo ciche. Zobaczymy czy te deklaracje mają pokrycie w rzeczywistości.
Pudełko nie wyróżnia się niczym szczególnym na plus, ani na minus.
![]() | ![]() |
Cooler sprawia bardzo pozytywne wrażenie i jest wręcz elegancki.
![]() | ![]() |
Przyznamy, że spodobał nam się patent oszczędzania na oplocie. Przewód jest w całości czarny i dodatkowo jego wszystkie trzy wiązki są elegancko wzdłużnie ułożone (sklejone). Całość sprawia nad wyraz dobre wrażenie, a na dodatek nie układa się gorzej niż kabel niesklejony. Na dużą pochwałę zasługuje montaż wentylatorów. Jest prosty, wygodny, uniwersalny, a na dodatek dobrze wyglądający. Co istotne, do zestawu dołączony jest drugi komplet umożliwiający stworzenie konfiguracji push-pull. Wystarczy jedynie dokupić drugi wentylator.
Mocowanie jest dosyć wygodne, ale nadal producent ma pole do pewnych poprawek, gdyż wszystko jest nieco zbyt toporne.
Szlif podstawy jest równy, a pomiędzy heat-pipe nie występują rowki.
Jak widać na poniższym zdjęciu, nawet tak mały procesor jak konstrukcja pod LGA 775, dotyka w całości wszystkich ciepłowodów.
Noctua NH-D14
Wielokrotnie nagradzany cooler znalazł się także i w naszym teście. Jest to niezaprzeczalnie bardzo wydajna konstrukcja, ale ma już nieco lat na karku.
Pudełko jest w stylu minimalistycznym, nie ma żadnych "krzyczących" napisów, zalewu informacji, ani jaskrawych kolorów.
![]() | ![]() |
Pudełko z akcesoriami jest zaskakująco sporych rozmiarów.
Znajduje się w nim wiele elementów, a wśród nich pasta termoprzewodząca, rozgałęźnik typu Y, adapter cichej oraz bardzo cichej pracy (oparte na rezystorach), jak i śrubokręt.
Na osobny akapit zasługuje instrukcja. A w zasadzie dwie instrukcje. Dla procesorów Intel oraz AMD przygotowano oddzielne broszurki włożone w miniaturowy skoroszycik. Całość sprawia bardzo dobre wrażenie. Zupełnie coś innego niż monochromatyczne instrukcje na papierze ksero.
![]() |
Przejdźmy do samego chłodzenia, które jest bardzo słusznych rozmiarów.
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
Standardowo do coolera dodawane są dwa wentylatory, w charakterystycznych dla marki kolorach. Jeden 120mm, drugi 140mm. Opcjonalnie można zamontować jeszcze trzeci (120mm), ale w zestawie nie ma odpowiednich akcesoriów umożliwiających jego montaż. Na dodatek, gumki mające za zadnie eliminowanie drgań, nie występują w miejscu dla dodatkowego wentylatora.
Wspomniane gumki powodują, iż instalacja środkowego "śmigła" nie należy do najprzyjemniejszych. Przestrzeń pomiędzy dwoma wieżami jest przez nie zbyt mała, przez co wentylator nie wchodzi bez problemu.
Oplot na kablu nie prześwituje, ale nie jest to "plecionka". Gdy sprawdzimy ceny każdego wentylatora z osobna, można zacząć się zastanawiać, dlaczego producent nie stosuje lepszego materiału.
System montażu jest świetny. Wraz z Phanteks, jest absolutnym wzorem do naśladowania dla innych producentów.
Bardzo miłą sprawą jest możliwość otrzymania darmowej zapinki LGA2011 od producenta. W sprzedaży jest też nowa rewizja coolera, która posiada wspomniany zestaw w komplecie.
Nie mamy żadnych zastrzeżeń odnośnie jakości podstawy.
BeQuiet! Dark Rock Pro 2
Najnowszy i najbardziej wydajny cooler wyprodukowany przez firmę, która do niedawna produkowała tylko zasilacze. Zobaczymy czy ich jednostka chłodząca prezentuje tak wysoką jakość jak inne produkty z napisem "Dark Power Pro".
Pudełko wygląda bardzo "rasowo".
![]() | ![]() |
Za to opakowanie z akcesoriami jest całkowicie zwyczajne. W jego wnętrzu znajdziemy m.in. pastę termoprzewodzącą w nieoznakowanej tubce, instrukcję oraz miniaturowy klucz ułatwiający montaż.
![]() |
Czarne niklowanie całości z pewnością przyciąga wzrok. Zarówno na zdjęciach, jak i w rzeczywistości, chłodzenie prezentuje się świetnie. Całokształtu dopełnia pokrywa na górze coolera. To chyba najelegantsza i najbardziej dystyngowana konstrukcja w naszym teście. Ciekawą kwestią jest zastosowanie nietypowej liczby ciepłowodów - aż siedmiu.
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
Warto zwrócić uwagę, że seryjne klipsy dla wentylatorów pasują tylko do produktów BeQuiet. Inne "śmigła" nie będą z nimi kompatybilne. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt, że klipsy trzymają nadspodziewanie mocno, więc ich demontaż jak i montaż nie należą do przyjemnych czynności.
Nieco niezrozumiałym jest fakt niezadbania o wsparcie dla ewentualnego trzeciego wentylatora. Raz - nie da się kupić osobno dodatkowych klipsów, ani też nie ma ich w zestawie. Dwa - cooler jest tak skonstruowany, że nawet posiadając klipsy nie dałoby się zamocować kolejnego "śmigła". Wprawdzie można to zrealizować chałupniczo za pomocą gumki recepturki, ale w przypadku tak eleganckiego wyrobu byłaby to zbrodnia.
System zasilania wentylatorów nie jest do końca przemyślany. Ich kable są na całej długości pokryte czarnym oplotem, jednak cały efekt psuje rozgałęźnik, który nie jest opleciony. Uważamy, że powinien być to "pełnoprawny" rozgałęźnik typu Y, a nie "odnoga" od kabla jednego z wentylatorów.
Z niewiadomych powodów żaden z wentylatorów nie ma wyprowadzenia sygnału RPM, przez co płyty główne sygnalizują "CPU Fan Error". Kabel jest na całej długości czarny, co maskuje fakt, że oplot nie jest zbyt gęsty i prześwituje.
System montażu coolera jest praktycznie identyczny jak w produktach Scythe - wyjątkowo niewygodny. Trzeba mieć bardzo zręczne palce oraz sporo cierpliwości. Im radiatory na płycie główne są bardziej rozbudowane, tym bardziej będą przeszkadzać. Na dodatek mocowanie odstaje wizualnie od reszty chłodzenia, gdyż wygląda dość tandetnie. Spory minus.
Na zdjęciu niestety nie widać jak bardzo elementy systemu montażowego różnią się od reszty chłodznia.
Zalman CNPS12X
Jedyny w teście oraz jeden z bardzo niewielu na rynku coolerów, z seryjnie zamontowanymi trzema wentylatorami. W chwili tworzenia artykułu nie było na rynku wyżej pozycjonowanego produktu tej marki.
Opakowanie z zewnątrz jest typowe.
![]() | ![]() |
Za to w środku niespodzianka. Chłodzenie zamiast kartonami, pianką czy styropianem chronione jest przez plastikową kasetę.
Cooler był już w kilku innych redakcjach, przez co brakowało mu pudełka z akcesoriami oraz instrukcji obsługi. W zestawie powinna znajdować się naklejka, pasta termoprzewodząca, rezystor wyciszający wentylatory i długi klucz imbusowy, który może działać również pod kątem.
Grafitowe niklowanie nadaje całej konstrukcji rasowości. Wygląd zewnętrzny naprawdę możne się podobać. Tyle, że dla większości osób najważniejsze jest, aby cooler dobrze spełniał swoje zadanie.
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
Wentylatory w tym chłodzeniu są zamocowane na stałe. Wprawdzie dzięki takiemu rozwiązaniu konstrukcja zyskuje na wyglądzie, ale w razie ewentualnej awarii któregoś z wentylatorów, lub też chęci ich wymiany na coś wydajniejszego lub cichszego, napotkamy bardzo poważny problem. Na szczęście "śmigła" są dosyć ciche, a diody LED nie świecą przesadnie mocno. Jednak obserwując rynek, "świecidełka" mają ostatnio coraz mniejsze wzięcie.
![]() | ![]() |
Osobliwym rozwiązaniem jest fakt połączenia kabli wszystkich trzech wentylatorów. W dodatku przewody są kolorowe, co nieco dziwnie wygląda na tle całej konstrukcji, w której duży nacisk położono na wygląd.
System montażu jest całkiem wygodny. Można co nieco polepszyć, ale ogólnie jest "ok". Dołączony klucz jest bardzo przydatny.
W przypadku tego chłodzenia, bardzo wyraźny był problem, o którym wspomnieliśmy na wstępie. Otóż jeden ciepłowód wcale nie stykał się z CPU, a drugi tylko w połowie. Najprawodpodobniej spowodowało to takie, a nie inne wyniki wydajności. Gdyby cooler był zamontowany np. na procesorze s.2011 jego wydajność mogłaby być znacząco wyższa.
Pomiędzy ładnie wyszlifowanymi heat-pipe są wyraźne przerwy.
Zalman CNPS7700-CU
Czasy coolerów typu ORB, zdaje się, że bezpowrotnie minęły. Czy słusznie? Przekonamy się jak ten prawdziwy weteran poradzi sobie z (również nienajnowszym) Core 2 Quad Extreme.
Pudełko sprzed paru epok wyraźnie odstaje od reszty, które dziś oglądamy. Nie chroni przesadnie dobrze produktu, ale za to można obejrzeć go przed zakupem. W pustym miejscu obok pudełka z akcesoriami powinien znajdować się kontroler obrotów Zalman Fan Mate 2.
W zestawie znajdziemy akcesoria montażowe, naklejkę, instrukcję oraz pastę termoprzewodzącą.
![]() | ![]() |
Chłodzenie jest dosyć niskie, ale za to rozłożyste. W przypadku płyt głównych z bardzo wysokimi radiatorami, czy też kartą graficzną umiejscowioną blisko gniazda procesora, najprawdopodobniej pojawi się problem z montażem.
Warto zaznaczyć, że cooler względem wersji fabrycznej ma opleciony kabel oraz zmienioną wtyczkę na czarną. Widoczna jest dbałość o detale. Na każdym finie została wytłoczona nazwa firmy (Zalman).
Brak wymiennego wentylatora może przeszkadzać. Tym bardziej, że seryjny do cichych nie należy.
Zapinka różni się od obecnie stosowanych konstrukcji. Tym niemniej, chłodzenie instaluje się zaskakująco wygodnie. Podstawa nie jest jednolitym blokiem. To dziesiątki bardzo ściśniętych finów, które tworzą radiator.
Scythe Mugen 2 rev.B
Oto prawdziwa legenda - Scythe Mugen 2. Cooler do "młodych" nie należy, ale swego czasu był na ustach wszystkich entuzjastów. Zobaczymy jak ta konstrukcja zniosła próbę czasu.
Pudełko standardowe dla producenta. Mnóstwo napisów, w tym japońskie.
![]() | ![]() |
Kartonowe pudełeczko skrywa zestaw montażowy, instrukcję obsługi oraz pastę termoprzewodzącą.
![]() | ![]() |
Z zewnątrz to absolutnie klasyczna wieża. Estetyczne zakończenia heat-pipe mogą się podobać.
![]() | ![]() |
Ciekawą opcją jest możliwość montażu wentylatora na każdej z czterech stron chłodzenia. Dzięki temu konfigurację push-pull możemy zamontować w dwojaki sposób. Niestety, montaż wentylatora za pomocą dwóch stalowych klipsów nie należy do przyjemnych czynności.
Do podstawy został dołączony aluminiowy radiatorek, który ma wspomagać główną "baterię" finów.
Montaż na jakiejkolwiek platformie nie należy do wygodnych. Można rzec, że jest bardzo niewygodny oraz prawdziwie irytujący. Tym niemniej chłodzenie jest ciekawą propozycją dla posiadaczy starszej platformy. Można go użyć nawet na podstawce LGA 478, a co jest rzadkie przy tej podstawce, w przypadku tego chłodzenia stosuje się backplate oraz śruby, a nie intelowski koszyk. Dzięki temu można uzyskać porządny docisk. Maniacy w/w socketu powinni czym prędzej zaopatrzyć się w tą konstrukcję, gdyż coraz trudniej o nią w sklepach.
Szlif jest w zasadzie perfekcyjny.
Chłodzenie jest prywatną własnością redaktora wortalu Overclock.pl i niestety jego fabryczny wentylator uległ uszkodzeniu (ułamała się łopatka). W zastępstwie za niego posłużył wentylator Revoltec Air Guard. Jest on nieco wolniejszy (1200 vs 1300 RPM) niż ten z Mugen 2, tak więc wyniki na nim będą odrobinę zaniżone.
Scythe Mugen 3
Następca bardzo popularnego modelu z cyfrą "2". Przez większość osób jest uważany za gorszy od swojego starszego "brata".
Stylistyka opakowania kontynuuje tradycje marki, aczkolwiek designerzy zaczynają się chyba powoli "wyrabiać". Pudełko jest całkiem udane.
![]() | ![]() |
W pudełku na akcesoria jest zestaw montażowy, pasta termoprzewodząca oraz instrukcja obsługi.
![]() | ![]() |
Wygląd zewnętrzny dosyć znacznie zmienił się względem poprzednika. Co ciekawe, radiator jest mniejszy i lżejszy.
![]() | ![]() |
Podobnie jak u starszego "brata", przy podstawie znajdziemy dodatkowy radiator. Jest on jednak mniejszy.
Okazało się, iż niewygodny system montażu pozostał bez zmian. Na dodatek zmniejszono kompatybilność (brak możliwości instalacji na socketach 478 oraz 754 / 939 / 940). Niewygodne mocowanie wentylatora też pozostało bez zmian względem poprzedniej generacji.
Podstawa będąca idealnym lusterkiem to w zasadzie tradycja firmy Scythe.
Phanteks PH-TC14PE
Świeży gracz na rynku. Marka nie ma jeszcze wyrobionej renomy, gdyż jest to jej pierwszy produkt, lecz z czasem powstają kolejne. Przekonamy się czy jest to mocne uderzenie, czy jedynie "podchody" debiutanta.
Pudełko jest dosyć ciekawe i na szczęście nieprzeładowane "marketingową papką".
![]() | ![]() |
W zestawie jest adapter 3-pin -> 4-pin, rozgałęźnik typu Y, pasta termoprzewodząca, instrukcja obsługi oraz zestaw montażowy.
![]() | ![]() |
Chłodzenie zdecydowanie wyróżnia się wyglądem, a dokładniej kolorystyką. Ciężko obok niego przejść obojętnie. Biały akcent w postaci ramek wentylatorów nadaje całości dynamicznego wyglądu, a kolorowe finy wyglądają co najmniej ciekawie.
![]() | ![]() |
Producent pomyślał o modderach/estetach. W ofercie znajdziemy różne wersje kolorystyczne chłodzenia (podstawowa to srebrna):
- biała/srebrna,
- czarna,
- niebieska,
- czerwona,
- żółta.
Do pełni szczęścia brakuje już chyba tylko zieleni.
![]() | ![]() |
Na dużą pochwałę zasługuje system montażu. Jest on bardzo dobrze przemyślany i wygodny. Cooler zakłada się bardzo szybko i łatwo, a procedura jest intuicyjna. Nie można oprzeć się wrażeniu, że jest to podpatrzony Secu-Firm od Noctua, ale jeśli się wzorować, to na najlepszych.
Montaż wentylatorów również należy do bardzo przyjemnych. Pierwsze zamontowanie zajmuje nieco czasu, ale jak już wszystko jest przygotowane, to montaż i demontaż wentylatorów przebiega bardzo sprawnie, bez problemów. Tu również ewidentnie patrzono w stronę Noctua, tyle że tym razem udało się coś poprawić - wentylatory montuje się wygodniej. W komplecie znajdziemy dwa wentylatory, ale klipsów montażowych starczy dla trzech. Oplot na kablach okazuje się przeciętnej jakości, ale z daleka wygląda bardzo dobrze. Pomyślano nawet o takim detalu jak białe kabelki pod spodem.
Podstawa jest bardzo dobrej jakości.
Prolimatech Megahalems
Opisywany twór firmy Prolimatech nie jest konstrukcją świeżą na rynku, jednak zawsze chwalony był za dobre osiągi. Z resztą nie mogłoby być inaczej, skoro założycielami firmy są osoby pracujące wcześniej we wręcz legendarnej firmie Thermalright.
Pudełko jest minimalistyczne, a zarazem przyciąga uwagę. Porządna robota.
![]() | ![]() |
Akcesoria znajdują się w standardowym pudełku. Należą do nich pasta termoprzewodząca, klipsy do montażu dwóch wentylatorów, instrukcja obsługi oraz zestaw montażowy.
![]() | ![]() |
Jako wentylatorów seryjnych (chłodzenia Prolimatech są "gołe") użyliśmy dostarczonych przez producenta RedVortex 14 LED (140mm 1000 RPM).
![]() | ![]() |
Co ciekawe, chłodzenie jest przedzielone na pół, a pomiędzy obiema częściami nie ma żadnej rozpórki.
![]() | ![]() |
Zapinka chłodzenia to świetna sprawa. Nie jest aż tak wygodna jak w Phanteks/Noctua, ale tylko minimalnie od nich odstaje, tak więc w dalszym ciągu należy do ścisłej czołówki.
Warte uwagi jest to, iż zapinka AM2(+) / AM3(+) / FM1 umożliwia montaż chłodzenia w obydwu pozycjach (tak jak w platformie Intel), co jest niespotykane w tego typu konstrukcjach.
Podstawa jest równa, ale nie jest idealnym lusterkiem.
Prolimatech Armageddon
Chłodzenie powstało z myślą o użytkownikach, którzy nie chcą tracić wydajności chłodzenia CPU kosztem posiadania pamięci RAM z bardzo wysokimi radiatorami.
Tak jak na innych opakowaniach coolerów tej firmy, tak i na tym widnieje "motyw przewodni" chłodzenia. Tym razem jest on stylizowany na znak plemienny. Nie ma natłoku informacji, a pudełko jest zaskakująco małych rozmiarów.
Akcesoria zostały umieszczone w eleganckim pudełeczku. Tego typu dbałość o detale nie zdarza się często.
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
Jako wentylatorów seryjnych (chłodzenia Prolimatech są "gołe") zastosowano dostarczone przez producenta wentylatory RedVortex 14 LED (140 mm 1000 RPM). W zestawie z chłodzeniem znajdują się klipsy służące do montażu dwóch wentylatorów.
![]() | ![]() |
Cooler jest rzeczywiście dosyć "chudy", a do tego ponadprzeciętnie szeroki. Niestety pociąga to za sobą pewne konsekwencje. Na płycie głównej Rampage Extreme, ze względu na wysokie radiatory dookoła socketu, Armageddon można zainstalować tylko w jednym położeniu. W drugim heat-pipe opierały się o radiatory sekcji zasilającej, uniemożliwiając prawidłowy docisk coolera.
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
System montażu jest identyczny jak z pozostałych konstrukcjach Prolimatech. Brakuje niestety ramki dla platformy AMD, ale można ją osobno dokupić.
Podstawa jest taka jak w Megahalems. Nie można się w niej przeglądnąć, ale jest bardzo dobrej jakości.
Prolimatech Genesis
Najbardziej nietuzinkowe chłodzenie w całym zestawieniu. Łączy chłodzenie typu wertykalnego z chłodzeniem horyzontalnym. Na zdrowy rozsądek, to całkiem mądry pomysł. Zwykłe dwuwieżowe coolery są skonstruowane w ten sposób, że ciepłe powietrze z pierwszej wieży przepływa na drugą, a tutaj problem ten wyeliminowano. A na dodatek mamy "bonusowo" zapewnione chłodzenie dla pamięci. Podobno mocno powyginane heat-pipe powodują spore straty wydajności, ale przekonamy się, czy to rzeczywiście przeszkodzi naszemu nietypowemu bohaterowi.
Wyjątkowo duże pudełko. Producent zaczął chyba nieco eksperymentować z grafikami oraz napisami, co niekoniecznie zmierza we właściwym kierunku.
Tak jak w przypadku Armageddon, tak i tutaj, pudełko na akcesoria to coś więcej niż zwykłe, szare kartonowe opakowanie.
![]() | ![]() |
Jako wentylatorów seryjnych (chłodzenia Prolimatech są "gołe") użyto dostarczonych przez producenta wentylatorów RedVortex 14 LED (140mm 1000 RPM).
![]() | ![]() |
Na cooler domyślnie powinno się instalować dwa wentylatory, ponieważ z jedną sztuką jedna z wież nie miałaby zapewnionego żadnego nawiewu. Z tego powodu nie przeprowadziliśmy testów z wykorzystaniem tylko jednego "śmigła".
![]() | ![]() |
Chłodzeniu nie można odmówić fotogeniczności :-)
![]() | ![]() |
System montażu jest identyczny jak z pozostałych konstrukcjach Prolimatech.
Warte uwagi jest to, iż zapinka AM2/AM3/FM1 umożliwia montaż chłodzenia w obydwu pozycjach (tak jak w platformie Intel), co jest rzadko spotykane w coolerach CPU.
Producent przewiduje możliwość instalacji 3 wentylatorów. Należy jedynie dokupić trzeci zestaw klipsów, tudzież użyć gumki recepturki ;-) Tak na prawdę można pokusić się o instalację aż 4 wentylatorów. Tyle, że wówczas należy wyposażyć się w pamięci bez "wystających" radiatorów, a dolny wentylator na horyzontalnej wieży będzie nieco wystawał, gdyż oprze się na heat-pipe.
Intel RTS2011LC
Chłodzenie od niedawna dodawane do procesorów Intel z serii Extreme, to nic innego jak rebrandowany Asetek. Można je też kupić osobno. Sprawdzimy jak sprawuje się (teoretycznie) najwydajniejsze chłodzenie "BOX" firmy Intel.
Zestaw jest dostarczany w bardzo surowym opakowaniu. Pudełko nie ma nadruków.
![]() | ![]() |
Akcesoria ograniczają się do minimum i zawierają jedynie instrukcję oraz elementy potrzebne przy montażu.
Chłodnica to model o małej grubości i wysokim parametrze FPI. Przez to, dla zachowania wydajności, potrzebuje odpowiednio wydajnego wentylatora. Przy wolnoobrotowym modelu będzie uzyskiwać słabe wyniki. Należy pamiętać o regularnym czyszczeniu - ciasno upakowane lamele sprzyjają szybkiemu "zapychaniu" się kurzem, a co za tym idzie, mocnemu spadkowi wydajności. Szczerze mówiąc, nie mamy pojęcia jak prezentuje się żywotność tego sprzętu. Klasyczne chłodzenie wodne należy od czasu do czasu serwisować - zmienić płyn, przeczyścić cały układ, niekiedy dolać płynu… Tutaj mamy obieg całkowicie zamknięty.
![]() | ![]() |
![]() | ![]() |
W czasie pracy logo Intel jest podświetlone na niebiesko. Tak samo jak fabryczny wentylator. Wygląda to całkiem gustownie.
![]() | ![]() |
Montaż jest dosyć wygodny, lecz nie wzbudził naszego zaufania, gdyż sprawia wrażenie bardzo nietrwałego.
Chłodzenie ma jedną bardzo poważną wadę. Nie wywołuje żadnego ruchu powietrza w okolicy gniazda procesora. W teorii coolery typu tower też tego nie robią, jednak w praktyce jakiś minimalny podmuch zawsze jest. Przy tym chłodzeniu radiatory sekcji zasilającej nagrzały się naprawdę ponadprzeciętnie. Warto o tym pamiętać!
Blok wodny jest zintegrowany z pompką. Podstawa nie jest niklowana.
Chłodzenie wodne
Dla porównania, w teście wziął udział prywatny zestaw chłodzenia wodnego używany podczas sesji podkręcania. Jest to absolutnie przeciętna konfiguracja, nieoferująca specjalnie wysokiej wydajności. Chłodnica nie jest duża, posiada niski współczynnik FPI (ang. Fins Per Inch – finy na cal), pompka ma średnią wydajność (600 l/h), a blok wodny jest starszą konstrukcją.
Elementy chłodzenia:
- chłodnica Phobya 2x 120mm rev.1.1,
- blok MNP Poseidon,
- wentylatory 2x Scythe Ultra Kaze 3000 RPM,
- pompka Phobya DC12-260,
- rezerwuar XSPC 5,25" Bay Reservoir Silver,
- węże 10/16 Tygon, MasterKleer, Feser,
- płyn Orlen Petrygo,
- backplate ThermalRight IFX-10.
Dla wygody, używamy szybkozłączek Koolance VL3N, które nieprawdopodobnie zwiększają komfort użytkowania układu, ale też dosyć poważnie ograniczają przepływ.
Chłodzenie backplate Thermalright jest nietypowym dodatkiem, który wbrew pozorom rzeczywiście działa.
Chłodnica z niską wartością FPI nie posiada wad modeli z wysokim FPI. Jednak okupione jest to niższą wydajnością oraz zdecydowanie mniejszym przyrostem mocy chłodzącej wraz z przyrostem wartości RPM nawiewającego wentylatora.
Wentylatory Scythe zostały potraktowane jako fabryczne. Chłodnica ma wielkość 2x 120mm i można na niej zamontować w sumie cztery wentylatory w systemie push-pull. Jednak zawsze były zainstalowane dwa nawiewające. Aby wyrównać szanse coolerów powietrznych zestaw LC był kwalifikowany do kategorii push-pull.
Głośność
Testy głośności są przeprowadzane organoleptycznie. Skala przez nas stosowana:
- 1 – bezgłośnie,
- 2 – prawie bezgłośnie,
- 3 – słyszalnie,
- 4 – wyraźnie słyszalnie,
- 5 – głośno,
- 6 – nieznośnie głośno.
Należ pamiętać, iż coolery Prolimatech nie mają w zestawie wentylatorów i były testowane z jednoskami Prolimatech Red Vortex (140mm 1000 RPM).
Pasty termoprzewodzące
Scythe
Forma opakowania, w jakiej dostarczana jest pasta spod znaku kos, może nas ukierunkować na to, do jakiego segmentu ona należy. I nie będzie to błędny kierunek. Uzyskała ona najgorszy wynik w teście. Najlepsza pasta ma ponad 7 stopni Celsjusza przewagi. Należy do tego dodać niewygodną aplikację, strzykawka jest o wiele bardziej poręczna.
Noctua
Do coolera dołączono wysokiej jakości pastę NT-H1, którą znajdziemy osobno w ofercie producenta. Na wykresach wyraźnie widać, że mamy do czynienia z produktem wyższej klasy.
Prolimatech
Mogłoby się wydawać, że producent dołączył do coolera zbierającą świetne recenzje Prolimatech PK-1. Rzecz w tym, że po dokładniejszych oględzinach opakowania jednak nieco się od siebie różnią. Strzykawki są trochę inne, ale co najważniejsze, na paście z zestawu nie ma dopisku PK-1.
Postanowiliśmy sprawę zbadać i z ciekawości w teście umieściliśmy pastę, która nie powinna się w nim znaleźć, gdyż jak się okazuje nie jest dołączana do coolerów Prolimatech. PK-1 jest wyraźnie lepsza. Ma też nieco inną konsystencję.
BeQuiet
Wyjątkowo niepozornie wyglądająca pasta. Nie ma na niej nawet żadnego napisu. Przyznam, że pozwoliliśmy zwieść się jej wyglądowi. Okazało się, że niewiele ustępuje ona wysokiej jakości produktom, które są sprzedawane oddzielnie.
CoolerMaster
Opakowanie wygląda przyzwoicie. Jednak zawartość mogłaby sprawować się odrobinę lepiej.
Zalman
W przypadku CNPS12X dołączona pasta, tak jak Noctua, nie jest tanim dodatkiem "na odczepnego", a najlepszą pastą w ofercie producenta - STG2. Widać, że firma wie za co każe sobie płacić, gdyż nie ma lepszej pasty w teście.
CNPS 7700CU ma dołączoną zupełnie inną, tanią pastę. Mimo to jej wyniki wcale nie są złe. Można powiedzieć, że są nadspodziewanie dobre, jak na tego typu dodatek.
Phanteks
Najlepsza pasta w teście, której nie da się kupić osobno (może powinno się to zmienić?). Jesteśmy bardzo mile zaskoczeni tym, jak dobry produkt został dołączony w zestawie.
Xigmatek
Strzykawka wygląda ciekawie. Nieco gorzej z zawartością. Niestety temperatury osiągane przy zastosowaniu tej pasty są dosyć wysokie.
Testy
Do sprawdzenia jakości past termoprzewodzących dołączonych do coolerów, wykorzystaliśmy system chłodzenia wodą. Tu, podobnie jak w przypadku testu chłodzeń, pomiary były powtarzane dwukrotnie. Po jednym pomiarze pasta była dokładnie czyszczona i nakładana ponownie. Sposób nakładania to ponownie system "X".
Ewidentnie możemy wyróżnić grupę bardzo dobrych past, które gwarantują temperaturę ~61 stopni, grupę niezłych gwarantującą około 63 stopnie i... Scythe ;-)
Temperatury - wentylatory seryjne
Zacznijmy od wyników uzyskiwanych z wentylatorami seryjnymi.
Temperatury - wentylatory NoiseBlocker
W naszej ocenie te wykresy są najważniejsze, gdyż prawie wszystkie modele pracują z identycznym nawiewem, dzięki czemu można w sposób realny porównać ich wydajność. Brakuje jedynie obu chłodzeń Zalman (CNPS12X i CNPS7700-CU).
Temperatury - testy dodatkowe
Chłodzenia umożliwiające taką opcję zostały przetestowane z trzema "śmigłami". Są to wentylatory seryjne.
Jest to bardziej niż wyraźne, iż chłodzenie Zalman to zupełnie inna liga niż najwydajniejsze konstrukcje w teście.
Na sam koniec wykres z wybranymi coolerami obrazujący przyrost wydajności wraz z dokładaniem kolejnych wentylatorów.
Chyba wszyscy przyznają, iż dwa wentylatory w konfiguracji push-pull zwiększają wydajność chłodzenia. Trzeci wentylator również może pomóc, tak więc uważamy, że jeśli ma się odpowiednie chłodzenie i dostateczną ilość miejsca, warto rozważyć jego zakup.
Komentarz
Szczerze mówiąc, nie spodziewaliśmy się rewelacji po produkcie Intela, ale aż tak złe temperatury mocno nas zaskoczyły. Tak jak wszystkie modele, zostało ono przetestowane dwukrotnie i za każdym razem wynik był tak samo marny. Wprawdzie montaż dwóch szybkich wentylatorów nieco polepszył sprawę, ale i tak wyniki w dalszym ciągu bardzo odstawały od reszty zestawów.
Z kolei wyniki Dark Rock PRO 2 nieco zadziwiają. Jeśli przyjrzymy się temperaturom osiąganym z wentylatorami seryjnymi oraz NoiseBlocker. Te ostatnie są zastanawiająco wysokie (wyraźnie wyższe niż z seryjnymi "śmigłami"), co szczerze mówiąc trudno jest racjonalnie wytłumaczyć.
Jednym z przegranych jest także Noctua NH-D14, jednak w tym przypadku podejrzewamy, że do testów po prostu trafiła nam się gorsza sztuka. Należy pamiętać, że każda linia produkcyjna ma pewien rozrzut jakościowy.
Podsumowanie
Na koniec mała dygresja. A w zasadzie trzy.
Drodzy producenci, jeśli już koniecznie chcecie dodawać pastę termoprzewodzącą do swoich produktów, to dodawajcie coś porządnego, a nie produkt pasto-podobny. To tylko niepotrzebnie wydane pieniądze oraz nerwy klientów.
Z perspektywy przeciętnego użytkownika, dodanie seryjnych wentylatorów do chłodzenia to rzecz naturalna. Jednak dla entuzjasty o wiele praktyczniejszym rozwiązaniem jest polityka Prolimatech - cooler kupujemy "goły", a użytkownik we własnym zakresie wyposaża się w system wentylatorów, który mu najbardziej odpowiada. Jeden stawia na ciszę, inny na wydajność, a do tego najczęściej dochodzi jeszcze kwestia ceny.
Jeśli chłodzenia są "wymuskane", mają gustowne niklowanie na całej powierzchni, ładnie zakończone ciepłowody, to co robią przy nich wentylatory z kolorowymi kablami? Trochę konsekwencji. Świetnym przykładem na to, że kabel bez oplotu może bardzo dobrze wyglądać jest testowany CoolerMaster.
Phanteks PH-TC14PE
Zdecydowany zwycięzca testu. Okazał się najwydajniejszy we wszystkich możliwych konfiguracjach. Do tego posiada nietuzinkowy, przyciągający oko wygląd oraz ex-aequo z Noctua ma najlepszy system mocowania w teście.
Wadą chłodzenia jest jego dość wysoka cena oraz gabaryty. Jednak nawet one wydają się nieznaczące, jeśli spojrzy się na nie przez pryzmat bezkompromisowej wydajności oraz bardzo trafnych rozwiązań, jak i świetnej pasty termoprzewodzącej.
Absolutnie świetny debiut. Oby następne konstrukcje tej firmy były równie udane. Cooler otrzymuje od nas zasłużone wyróżnienia, w tym też najbardziej prestiżowe przyznawane przez naszą redakcję - Produkt roku 2012.
![]() | ![]() |
Prolimatech Genesis
Nietypowa konstrukcja zdecydowanie wyróżniła się in plus. Produkt Prolimatech to nie tylko świetna wydajność, ale też wygodny montaż i unikalny system mocowania na podstawkach dla procesorów AMD. Producent do zestawu nie dołącza wentylatora, co uważamy za zaletę. Chłodzenie zdecydowanie zasłużyło na wyróżnienie.
Jedyna wada, jakiej potrafimy się tutaj dopatrzeć, to nieco wygórowana cena oraz "oszukana" pasta. Jednak jeśli spojrzeć na test kompleksowo, okazuje się, że jest to ciekawa propozycja. Nieco wydajniejszy Phanteks, słabszy BeQuiet, czy Zalman wprawdzie posiadają wentylatory w zestawie, ale są o wiele droższe. Mocowanie LGA 2011 można dokupić. Warto też odnotować fakt, że niedawno na rynku pojawiła się limitowana, czarna wersja tego chłodzenia.
![]() | ![]() |
Xigmatek Prime
To chłodzenie pozytywnie nas zaskoczyło. Nie nastawialiśy się do niego zbyt entuzjastycznie, a jest w trójce najbardziej wydajnych konstrukcji tego testu. W dodatku Prime wyróżnia się małymi gabarytami, w szczególności przy porównaniu go z kolosami typu Noctua NH-D14 czy Phanteks PH-TC14PE. Należy dodać mu za to wielki plus, gdyż praktycznie na pewno nie będzie z niczym kolidować (np. radiatory płyty głównej czy pamięci RAM).
Wprawdzie nie jest to opcja "full-wypas", ale jeśli tylko zastosujemy dobrej jakości gęstą pastę termoprzewodzącą, jest to konstrukcja zdecydowanie godna polecenia. Porządny system montażu to kolejna zaleta.
Jeśli spojrzeć na parametr cena/wydajność, to cooler jest absolutnym mistrzem. Tak więc bez otrzymuje wyróżnienia:
![]() | ![]() | ![]() |
Cooler Master Hyper 412S
Cooler nie wypadł oszałamiająco dobrze w testach wydajności, jednak na pewno nie jest w tej kwestii najgorszy. Wyróżnia się przede wszytkim cichą pracą seryjnego wentylatora. Całkiem przyzwoity jest system montażu i jedno z najlepszych mocowań wentylatorów w naszym teście. Do tego miły dla oka wygląd oraz bardzo przystępna cena powodują, że warto rozważyć zakup tej konstrukcji, która otrzymuje od nas wyróżnienia:
![]() | ![]() |
Scythe Mugen 2 rev.B
Dziarski staruszek w dalszym ciągu pokazuje, że dobrze zaprojektowana konstrukcja sprzed lat wcale nie musi ustępować nowoczesnym tworom. Brawa dla inżynierów Scythe - produkt zdecydowanie wytrzymał próbę czasu. Już sam fakt dalszej obecności na rynku powinien o czymś świadczyć. Warto pamiętać, że coolery były testowane na starszym procesorze (pod LGA775), więc w niektórych przypadkach wydajność innych coolerów z naszego testu może być nieco lepsza na nowoczesnych CPU.
Największą bolączką jest zapinka, marna pasta oraz przeciętna dostępność. Jeśli trudny i niewygodny montaż nie jest czynnikiem odstręczającym, kupno tego chłodzenia może być całkiem rozsądnym posunięciem, gdyż ze względu na swój "wiek" jest ono obecnie dość tanie. Nie mówiąc już o możliwości nabycia używanego egzemplarza, którego cena będzie jeszcze przystępniejsza. Seryjny wentylator (zastąpiony w recenzji przez podobny) jest dość cichy.
Scythe Mugen 3
Tutaj z kolei kompletna porażka. Nie w względzie złej wydajności, bo wcale taka nie jest. Chodzi o fakt przeciętnośći wyników pomiarów temperatur. Rzecz w tym, że nie tylko nie poprawiono absolutnie niczego względem starszego modelu (beznadziejny system mocowania na płycie głównej, jak i niewygodny montaż wentylatorów), a na dodatek jeszcze pogorszono wydajność. Najgorszą sytuacją dla producenta jest właśnie taka, którą opisujemy. Stworzono bardzo udaną i wydajną kostrukcję, więc po kolejnej spodziewano się jeszcze lepszych rezultatów...
Uważamy, że nie opłaca się kupować tego modelu. Może modelem z "czwórką" w nazwie, marce Scythe uda się zrehabilitować nadszarpnięty wizerunek...
Intel RTS2011LC
Po Mugen 3 największy zawód niniejszego testu. Pomimo, że zestaw ten jest obecny w tećcie tylko jako "smaczek". Wydajność tego produktu jest tak bardzo zła, że jedyne co możemy zrobić, to przed nim ostrzec. Sądzę, że przy okazji jest to całkiem dobra przestroga dla osób entuzjastycznie nastawionych do gotowych zestawów chłodzenia wodnego. Co ciekawe chłodzenie da się kupić osobno.
Prolimatech Megahalems rev.C
Stary wyjadacz niczym szczególnym nie zaimponował, ani też nie zawiódł. Obecnie lepsza klasa średnia z bardzo dobrym systemem mocowania i brakiem wentylatora w zestawie. Mocowanie LGA 2011 można dokupić osobno.
Prolimatech Armageddon
Cooler o praktycznie identycznej wydajności jak Megahalems. Jedyna różnica jest taka, że Armageddon jest zdecydowanie "chudszy" i pozwala na montaż bez obaw o kolizję z pamięciami RAM o nawet najwyższych radiatorach. Z tego powodu warto wziąć go pod uwagę, gdyż przy tych gabarytach oferuje co najmniej dobrą wydajność. Jedyne co może przeszkadzać, to brak natywnego wsparcia dla platformy AMD. Tego typu mocowanie należy dokupić.
Noctua NH-D14
Bardzo popularny cooler, który jest zwycięzcą wielu testów, u nas nie znalazł się nawet w ścisłej czołówce. Winowajcą jest prawdopodobnie procesor użyty do testów. Charakteryzuje się on małą powierzchnią oddawania ciepła, a Noctua "lubi" większe, a więc i bardziej nowoczesne, procesory.
Od premiery D14 upłynęło sporo czasu, a w tym czasie producenci zdążyli opracować wydajniejsze konstrukcje. Jednakże na pewno coolet ten zasługuje na uznanie, zwłaszcza za świetny system montażu. Mocowanie LGA 2011 można otrzymać za darmo, jeśli tylko mailowo prześle się skan paragonu do biura firmy Noctua.
BeQuiet! Dark Rock Pro 2
Chłodzenie odznacza się świetnym wyglądem. Niestety zalicza sporo wpadek z marnym system montażu, żywcem wziętym od Scythe, na czele. Anomalia z wentylatorami NoiseBlocker jest zagadkowa, ale tak czy inaczej bez dyskusji pozostaje kwestia, że wydajność z seryjnymi wentylatorami jest bardzo dobra. Dołączona pasta jest niepozorna, a zapewnia świetną wydajność.
Zalman CNPS12X
Cooler niektórym osobom może się bardzo podobać. Jednak wygląd to nie wszystko. Wprawdzie chłodzenie jest dosyć ciche, ale przy takiej cenie, gabarytach i aż trzech zintegrowanych wentylatorach, spodziewaliśmy się czegoś więcej. Najprawdopodobniej przy dużym procesorze (np. pod LGA 2011) temperatury byłyby niższe, gdyż wszystkie ciepłowody dotykałyby IHS. W zestawie znajdziemy najlepszą pastę w naszym teście, a mocowanie jest "ok".
Zalman CNPS 7700CU
Niegdyś bardzo popularny model, obecnie "dziadek" na zasłużonej emeryturze. W epoce Pentium 4 i Athlona 64 to było naprawdę "coś"! Niestety okazuje się, że chłodzenie kompletnie nie radzi sobie z nieco bardziej nowoczesnymi, "cieplejszymi" procesorami. Przy czym trzeba przyznać, że konstrukcja typu ORB rzeczywiście świetnie daje sobie radę z chłodzeniem okolic socketu. Przy żadnym innym testowanym rozwiązaniu radiatory sekcji zasilającej nie były aż tak chłodne. Różnica jest po prostu kolosalna. Dołączona pasta termoprzewodząca nie jest tak zła na jaką wygląda, a mocowanie okazało się wygodne. Model jest dawno wycofany z produkcji, niedostępny na rynku.
Chłodzenie wodne
Ten zestaw nie otrzyma jakiejkolwiek oceny, gdyż jest to w stu procentach "składak". Pomimo, że jest on zbudowany z bardzo tanich części, pokazuje jaka siła drzemie w "prawdziwym" chłodzeniu wodnym. Gdyby procesor był mocniej podkręcony i generował jeszcze więcej ciepła, przewaga tego typu chłodzenia nad powietrznym uwydatniłaby się jeszcze bardziej. Należy jedynie pamiętać, że nawet budżetowe chłodzenie wodne oznacza spore nakłady finansowe, które zdecydowanie przewyższają koszta nabycia nawet najbardziej high-endowego chłodzenia powietrznego, czyli kwoty około 400 zł.